Czeski rząd chce wspomóc gospodarstwa domowe w związku ze wzrostem cen energii. W listopadzie i grudniu odbiorcy zapłacą zerową stawkę VAT zamiast stawki 21 procent - ogłosiła w środę minister finansów Alena Schillerova.

Gabinet przygotował także nowelizację ustawy pozwalającą na identyczne rozwiązanie w ciągu całego przyszłego roku. Będzie musiała ją przedyskutować i ewentualnie zatwierdzić nowa, wybrana 8 i 9 października Izba Poselska (niższa izba parlamentu).

Schillerova powiedziała, że w ten sposób rząd chce zareagować na wzrastające ceny energii na światowych rynkach. Podjął taką decyzję, choć jest sprzeczna z dyrektywami Unii Europejskiej o VAT, licząc na zgodę w tej kwestii ze strony Komisji Europejskiej.

Minister finansów została upoważniona do rozpoczęcia rozmów z KE w tej sprawie. Rezygnację z VAT w listopadzie i grudniu podjęto zgodnie z przepisami o czasowym zaniechaniu poboru VAT w nadzwyczajnych sytuacjach, np. w sytuacji klęski żywiołowej.

Ministerstwo finansów po takie rozwiązanie sięgnęło tylko raz, gdy z powodu pandemii zrezygnowało z VAT przy zakupie maseczek z filtrami klasy FFP 2.