Dziś formalnie ruszyła ponowna kontrola Najwyżej Izby Kontroli w Funduszu Sprawiedliwości; kontrolerzy wejdą do Ministerstwa Sprawiedliwości w środę - przekazał rzecznik NIK Marcin Marjański. Kontrolę zapowiedział prezes NIK Marian Banaś. Prokuratura Krajowa, która prowadzi śledztwo dotyczące wydawania środków z Funduszu Sprawiedliwości podała, że postawiła w tej sprawie zarzuty siedmiu osobom.

Banaś został zapytany o nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości, prowadzonym przez Ministerstwo Sprawiedliwości pod rządami Zbigniewa Ziobry i polityków Suwerennej Polski. Były dyrektor departamentu w MS, który odpowiadał za Fundusz Sprawiedliwości, Tomasz Mraz oświadczył na posiedzeniu parlamentarnego zespołu ds. rozliczeń PiS, że większość konkursów przeprowadzanych w ramach FS była prowadzona "w nierzetelny sposób", a głównym decydentem w tej sprawie był ówczesny minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.

Banaś o ponownej kontroli Funduszu Sprawiedliwości

"W tej chwili z powrotem przystępujemy do kontroli Funduszu Sprawiedliwości i tych środków" - przekazał Banaś. Poinformował, że kontrola rozpocznie się w najbliższy poniedziałek i prowadzona będzie we współpracy z Krajową Administracją Skarbową - która będzie mogła zbadać np. przelewy finansowe - a także z prokuraturą. Prezes NIK podkreślił, że Izba kontrolowała już Fundusz Sprawiedliwości jeszcze za czasów rządów Zbigniewa Ziobry i Suwerennej Polski w MS, jednakże prokuratura umorzyła wtedy - zdaniem Banasia z przyczyn politycznych - śledztwa ws. wykrytych nieprawidłowości

Banaś o podejrzeniach działań korupcyjnych i przestępczych

Według Banasia istnieją podejrzenia, że w ramach Funduszu dochodziło do działań korupcyjnych i przestępczych. "Po tym, co powiedział dyrektor departamentu w Ministerstwie Sprawiedliwości (Mraz), wszystko wskazuje na to, że takie działania mogły mieć miejsce" - ocenił w piątek szef NIK.

Rzecznik NIK potwierdził w rozmowie z PAP, że formalnie rozpoczęła się ponowna kontrola Funduszu. Natomiast, jak wskazał, kontrolerzy NIK wejdą do resortu sprawiedliwości w środę. W jego ocenie, kontrola zakończy się około listopada, a przedstawienia jej wyników można spodziewać się na początku przyszłego roku.

Zarzuty prokuratorskie dla siedmiu osób

Prokuratura Krajowa, która prowadzi śledztwo dotyczące wydawania środków z Funduszu Sprawiedliwości, podała pod koniec marca, że postawiła w tej sprawie zarzuty siedmiu osobom. Podejrzani to m.in. byli i obecni urzędnicy MS, zajmujący się Funduszem, którego głównym celem, w założeniu, jest pomoc ofiarom przestępstw. Wobec trojga osób jest stosowany areszt; w środę poinformowano, że Sąd Okręgowy w Warszawie utrzymał w mocy postanowienia I instancji o stosowaniu aresztu wobec tych osób.

Rzecznik prasowy Prokuratury Krajowej prok. Przemysław Nowak potwierdził, że jednym z podejrzanych w śledztwie dotyczącym nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości jest Tomasz M.