Oczekujemy, że inflacja we wrześniu wyhamuje do 8,5 proc. z 10,1 proc. w sierpniu – powiedział PAP ekonomista banku PKO BP Kamil Pastor. Dodał, że na spadek inflacji wpłyną m.in. niższe ceny żywności i paliw.

W piątek Główny Urząd Statystyczny opublikuje szybki szacunek inflacji we wrześniu. Zdaniem ekonomisty PKO BP Kamila Pastora, we wrześniu inflacja wyraźnie spadła.

„Oczekujemy, że inflacja we wrześniu wyhamuje do 8,5 proc. z 10,1 proc. w sierpniu” – powiedział PAP ekonomista PKO BP.

Jak wyjaśnił, przyczyn spadku inflacji było wiele.

„We wrześniu kontynuowany był dalszy spadek cen żywności, poza tym istotnie spadły ceny paliw. Duży wpływ na inflację we wrześniu miały zmiany regulacyjne, czyli wprowadzenie darmowych leków dla dzieci i seniorów oraz podwyższenie limitów, uprawniających do korzystania z zamrożonych cen energii elektrycznej” – stwierdził Kamil Pastor.

Jednocześnie ocenił on, że GUS przy liczeniu inflacji nie wziął pod uwagę obniżki cen prądu o 12 proc. Według ekonomisty bowiem urząd potraktował to rozwiązanie jako transfer środków a nie obniżkę.

„Oczekujemy, że do końca roku inflacja będzie nadal spadać i na koniec 2023 r. będzie to ok. 7 proc.” – powiedział ekonomista PKO BP. (PAP)

autor: Marek Siudaj

ms/ drag/