Bardzo byśmy chcieli mieć dobre relacje z Białorusią, ale niech one zaczną się od tego, że skończą się ataki hybrydowe na naszą granicę - powiedział w środę prezydent Andrzej Duda. Pilnujemy nie tylko granicy naszego państwa, ale także i wspólnoty europejskiej - podkreślił.

W Belwederze odbyło się spotkanie prezydentów Polski i Łotwy: Andrzeja Dudy i Edgarsa Rinkeviczsa. Przywódcy rozmawiali na temat bezpieczeństwa w regionie, gospodarczej współpracy dwustronnej, a także sytuacji Polaków na Łotwie.

Na konferencji prasowej po spotkaniu prezydent Duda był pytany o obecność na Białorusi Grupy Wagnera i sytuację na granicy.

Prezydent przyznał, że trudno powiedzieć, jakie są rzeczywiste zamiary Alaksandra Łukaszenki. "My przede wszystkim byśmy życzyli sobie, żeby zaprzestano hybrydowych ataków na naszą granicę. To jest dla nas ten element pierwszy i najbardziej fundamentalny" - podkreślił Andrzej Duda.

Jak dodał, dowody, że były to ataki hybrydowe nie są bezpodstawne, bo "nie kto inny, tylko przedstawiciele białoruskich służb uczestniczyli de facto we wpychaniu grup migrantów na linię graniczną w celu wymuszenia na tych ludziach nielegalnego przekroczenia naszej granicy".

Prezydent podkreślił, że granica z Białorusią jest "nie tylko polską granicą, ale także i Unii Europejskiej". "Pilnujemy nie tylko swojej granicy, naszego państwa, ale także i wspólnoty europejskiej, za co ponosimy odpowiedzialność" - zaznaczył.

"My byśmy bardzo chcieli mieć dobre relacje z Białorusią, ale niech te normalne relacje zaczną się od tego, że skończą się ataki hybrydowe na naszą granicę" - dodał prezydent Duda.(PAP)

autorki: Karolina Kropiwiec, Aleksandra Rebelińska

kkr/ reb/ godl/