Antoni Macierewicz - działacz opozycji antykomunistycznej, współzałożyciel Komitetu Obrony Robotników, były minister i wiceminister obrony, szef MSW, weryfikator WSI, poseł na Sejm kilku kadencji - zostanie odznaczony w piątek przez prezydenta Andrzeja Dudę Orderem Orła Białego.

Jak podała Kancelaria Prezydenta, Andrzej Duda w piątek, w dniu 46. rocznicy powstania KOR, odznaczy Orderami Orła Białego założycieli i działaczy Komitetu - Mirosława Chojeckiego, Antoniego Macierewicza i Piotra Naimskiego.

Antoni Macierewicz jest jedną z bardziej znanych i kontrowersyjnych twarzy polskiego życia politycznego, m.in. za sprawą tzw. listy Macierewicza, którą przedstawił w Sejmie 4 czerwca 1992 r. jako szef resortu spraw wewnętrznych, podając spis współpracowników służb specjalnych PRL figurujących w archiwach MSW.

Głośnym echem odbiła się też teza o wybuchu, który miał być przyczyną katastrofy samolotu Tu-154 w Smoleńsku, którą Macierewicz stawiał od lipca 2010 r., kiedy został przewodniczącym, zorganizowanego przez parlamentarzystów PiS zespołu parlamentarnego ds. wyjaśnienia przyczyn tej tragedii.

Gdy w listopadzie 2015 r. został ministrem obrony, za konieczne uznał wznowienie badania okoliczności katastrofy smoleńskiej i "uwzględnienie dorobku naukowców współpracujących z zespołem parlamentarnym oraz ich samych jako członków komisji".

Tomczyk: To naplucie w twarz rodzinom ofiar katastrofy smoleńskiej

Fakt odznaczenia Antoniego Macierewicza (PiS) najwyższym polskim odznaczeniem komentowali w Sejmie posłowie Platformy Obywatelskiej. "Jeśli Antoni Macierewicz zasłużył na jakieś odznaczenie, to takie z flagą rosyjską. To co zrobił dla zniszczenia wspólnoty narodowej, takiej jedności społecznej w Polsce, to jest zasługa dla Kremla, a nie dla Polski" - powiedział rzecznik PO Jan Grabiec. Według niego, "ostatnie lata działalności oparte na kłamstwie i oszustwie sprawiają, że jest jednym z ludzi, którzy najmniej są predystynowani do jakiegokolwiek odznaczenia, jeśli już to do postępowania prokuratorskiego i sądowego". Stąd, zdaniem Grabca, "ten krok ze strony prezydenta jest po prostu kompromitujący".

"Trudno znaleźć w Polsce osobę, która tak bardzo dzieli Polaków jak Antoni Macierewicz, a przecież zadaniem prezydenta jest łączyć wspólnotę narodową, a nie dzielić czy służyć jednej partii" - zaznaczył rzecznik PO.

"Po ujawnieniu dowodów na oszustwo w kwestii smoleńskiej, na to, że cała opowieść była oszustwem, że ukrywano dowody, które świadczyły o innej przyczynie tego co się stało, to jest kompromitujące dla całego tego obozu władzy" - dodał poseł.

Zwrócił też uwagę, że "cały obóz władzy uczestniczy w kłamstwie Antoniego Macierewicza". "Odznaczenie jest tylko przypieczętowaniem tego, że to jedna banda i wszyscy są siebie warci" - podkreślił Grabiec.

Zdaniem wiceszefa PO Cezarego Tomczyka "Macierewicz powinien trafić na śmietnik historii po tym co zrobił w sprawie katastrofy smoleńskiej". "Macierewicz odbierający najwyższy możliwy order z rąk głowy państwa to jest naplucie w twarz polskiemu społeczeństwu, a także rodzinom ofiar katastrofy smoleńskiej. To on wymyślił te wszystkie teorie, on je prezentował, on również fałszował dowody w sprawie raportu smoleńskiego" - powiedział były szef klubu KO.

(PAP)