PiSane na polityczne zamówienie czwartkowe "orzeczenie" trybunału Przyłębskiej ws. RPO jest ostatecznym dowodem na konieczność opcji zero i zbudowanie od podstaw niezależnego sądu konstytucyjnego - napisał na Twitterze lider PO Borys Budka.

Trybunał Konstytucyjny orzekł w czwartek, że przepis ustawy o Rzeczniku Praw Obywatelskich, który pozwala pełnić obowiązki RPO po upływie kadencji do czasu objęcia stanowiska przez następcę jest niezgodny z konstytucją. Jak podkreślił TK, przepis ten traci moc obowiązującą po upływie trzech miesięcy od opublikowania wyroku w Dzienniku Ustaw.

Czwartkowy wyrok skomentował na Twitterze lider PO Borys Budka. "PiSane na polityczne zamówienie dzisiejsze +orzeczenie+ trybunału Przyłębskiej ws. #RPO jest ostatecznym dowodem na konieczność opcji zero i zbudowanie od podstaw niezależnego sądu konstytucyjnego. To będzie jedno z najpilniejszych zadań po wyborach dla całej dzisiejszej opozycji" - napisał szef Platformy.

Postępowanie w tej sprawie zostało zainicjowane przez posłów PiS wnioskiem, który trafił do Trybunału w połowie września ub.r. Chodziło o zbadanie konstytucyjności ustawowego przedłużenia pięcioletniej kadencji RPO w sytuacji, gdy upłynie jego kadencja, a następca nie zostanie wybrany. Normę tę reguluje art. 3 ust. 6 ustawy o RPO. Kadencja rzecznika Adama Bodnara upłynęła 9 września ub.r.

Parlament trzykrotnie, bezskutecznie próbował wybrać jego następcę. W czwartek ma podjąć kolejna próbę wyboru nowego RPO. Kandydatami na to stanowisko są: poseł PiS Bartłomiej Wróblewski, zgłoszony przez kluby KO i Koalicji Polskiej prawnik, prof. Sławomir Patyra oraz zaproponowany przez Lewicę działacz społeczny Piotr Ikonowicz.