"Polska pokazuje się w tym momencie jako państwo bardzo słabe, jako (państwo) jakiegoś drugiego czy trzeciego sortu. Wystarczyło, nie wiem, być może wezwać ambasadora brytyjskiego do Ministerstwa Spraw Zagranicznych, a Ministerstwo Sprawiedliwości mogło w tej chwili domagać się udziału w śledztwach. A nie wysyłanie pielgrzymki" - komentuje Kukiz.
Reklama
Reklama