„Tak zwany audyt to było dziwne zdarzenie. Nawet audyt warzywniaka jest na piśmie, a wczoraj nic na piśmie nie było. Dużo insynuacji, półprawd i niekompetencji po to tylko, żeby pokazać, że poprzednicy nie zrobili niczego dobrego. To nieprawda. Odniesiemy się do zarzutów. Każdą rzecz punkt po punkcie obalimy” – mówi o audycie rządów PO-PSL gość Kontrwywiadu RMF FM, były wicepremier i szef MON Tomasz Siemoniak z PO.

Pytany o to, czy poprzedni rząd będzie się procesował z PiS-em odpowiada, że jeśli coś będzie się nadawało na materię prawną, to tak. „Macierewicz zrobił show z obrony, show z bezpieczeństwa. To zupełnie nieprzystające szefowi MON. Jego audyt to mieszanka pomówień i niekompetencji” - uważa były minister obrony. „Brak powagi Macierewicza, fale elektromagnetyczne, 20-letni doradca, nocne najścia - to wystawia jego powagę na szwank” - komentuje Siemoniak. Jego zdaniem obecny szef MON to człowiek „ani odpowiedzialny za armię, ani za słowo i trudno traktować poważnie to, co mówi”. Kontrwywiad Wojskowy inwigilował polityków? „Nic nie wiem o tej inwigilacji. Jeśli coś takiego było, to są odpowiednie organa” - odpowiada gość RMF FM.

Dodaje: „Mogę powiedzieć Macierewiczowi: dowody na stół, bo inaczej to jest pomawianie ówczesnych szefów służb i pusta insynuacja!”. „On powiedział, że armia była w tak katastrofalnym stanie, że bardzo łatwo było ją szybko odbudować. To skąd wysoka ocena u sojuszników skoro było tak źle? Macierewicz nagle jak Herkules w ciągu kilku miesięcy wszystko odbudował i teraz armia jest w świetnym stanie?” - pyta były szef MON. Pytany o to, czy audyt podciął Platformie skrzydła po marszu odpowiada, że absolutnie nie. „Polszczyzna ministra kultury, precyzja ministra finansów, zrównoważenie szefa MON - to wszystko wczoraj zobaczyliśmy. Moje wrażenie jest takie, że najgorszy rząd po 1989 roku pokazał się w pełni opinii publicznej. Zobaczyliśmy twarz PiS-u i jaki rząd i ministrowie nami rządzą” - uważa Tomasz Siemoniak.

Źródło: RMF 24