Funkcjonowanie dwóch równoległych systemów prawnych nie byłoby ani w interesie Polski, ani UE; nie możemy sobie pozwolić na niepewność prawną - oświadczył w środę wiceszef KE Frans Timmermans, wskazując na konieczność pilnego rozwiązania kryzysu wokół TK.

"Chciałbym podkreślić, że ta sprawa jest pilna. Ostatnią rzeczą, której potrzebujemy, jest dopuszczenie do tego, by w kraju członkowskim powstały dwa równoległe systemy prawne. To nie byłoby w interesie Polski, ani UE. Niepewność prawna nie jest czymś, na co możemy sobie pozwolić" - powiedział Timmermans po posiedzeniu kolegium komisarzy, na którym pojawił się temat naszego kraju.

Komisja Europejska nie zdecydowała się w środę na dalsze kroki wobec Polski w ramach prowadzonej procedury ochrony państwa prawa. Wysłuchano jedynie sprawozdania Timmermansa z jego wtorkowej wizyty w Warszawie. Rozmawiał on z władzami naszego kraju o sytuacji wokół Trybunału Konstytucyjnego.

"Komisja zrobi co w jej mocy, aby pomóc rozwiązać ten problem. Mam nadzieję wrócić do Warszawy w najbliższym czasie, aby kontynuować nasz bezpośredni dialog z polskimi władzami i innymi zaangażowanymi stronami" - oświadczył Timmermans.