Na Półwyspie Iberyjskim trzęsienie ziemi najbardziej odczuli mieszkańcy Malagi, Sewilli i Granady. Jak donoszą w sieciach społecznościowych, w domach z półek spadały przedmioty i przesuwały się meble. Wiele rodzin w panice uciekło na ulice.
Najtrudniejsza sytuacja panuje w Melilli - hiszpańskim mieście po marokańskiej stronie Morza Śródziemnego. Wiadomo, że wstrząsy uszkodziły tam domy. Mieszkańcy kilku z nich zostali ewakuowani. Lokalne władze zdecydowały odwołać dzisiaj lekcje, bo obawiają się, że ucierpiały budynki szkół.
Trzęsienie ziemi poprzedziły słabsze wstrząsy, zanotowane o świcie. Ich epicentrum też znajdowało się na morzu w pobliżu wybrzeża Maroka.