Andrzej S. jest podejrzany o spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym, ponadto prokurator zarzuca mu, że w chwili wypadku był nietrzeźwy - miał ponad 1,6 promila alkoholu we krwi.
Do wypadku doszło w nocy z piątku na sobotę, ok. godz. 1. Samochód marki Volvo wjechał w przystanek autobusowy na ul. Marszałkowskiej. Potrącił dwóch mężczyzn, mimo reanimacji nie udało się ich uratować. W aucie oprócz kierowcy było jeszcze dwóch pasażerów. Po spowodowaniu wypadku kierowca zbiegł. Grozi mu do 12 lat więzienia.