Akcję wojskowych, choć bez wskazywania konkretnego dnia, potwierdził minister obrony narodowej, Tomasz Siemoniak. Jak zaznacza minister, wojsko nie jest od szukania skarbów, ale od pomagania samorządom. "Przede wszystkim od tego, żeby nikt nie czuł się zagrożony tym znaleziskiem. Rozchodzą się plotki o minach, bombach, które rzekomo miałyby być tam ukryte - aby ten aspekt wyjaśnić, wojsko będzie w tę sprawę zaangażowane" - mówił Tomasz Siemoniak.

Żołnierze już na początku września przeprowadzili w Wałbrzychu rekonesans. Armię o pomoc poprosili prezydent Wałbrzycha oraz wojewoda dolnośląski.