Napastnik, który zastrzelił na wizji dwójkę dziennikarzy w Wirginii ujęty - w stanie krytycznym. Według amerykańskich mediów podczas próby zatrzymania postrzelił sam siebie i trafił do szpitala. Wcześniej sieć CNN podawała, że napastnik nie żyje. Morderca pracował w tej samej stacji telewizyjnej, co jego ofiary.

O 6:45 rano czasu lokalnego przeprowadzali wywiad w centrum handlowym i parku wodnym Bridgewater Plaza nad jeziorem Smith Mountain. W pewnym momencie podszedł do nich ubrany na czarno mężczyzna i oddał od 6 do 8 strzałów. Reporterka i operator zginęli na miejscu. Kobieta z którą przeprowadzali wywiad trafiła do szpitala.

Sprawcą strzelaniny jest 41-letni Vester Lee Flanagan - były dziennikarz stacji, który na wizji występował pod nazwiskiem Bryce Williams. To on otworzył ogień do 24-letniej reporterki Alison Parker, która przeprowadzała wywiad na żywo w centrum handlowym nad jeziorem Smith Mountain. Napastnik zabił też operatora kamery 27-letniego Adam Warda.

Flanagan zarejestrował strzelaninę swoim smartfonem po czym nagranie opublikował na twitterze. Na filmie widać jak stoi tuż za plecami dziennikarzy z wyciągniętym pistoletem. Zajęci wywiadem reporterka i operator nie widzą go. W pewnym momencie napastnik pociąga za spust.

Flanagan został zatrudniony w WDBJ7 wiosną 2012 roku. Niespełna rok później zwolniono go z pracy. Wtedy złożył pozew sądowy przeciwko stacji zarzucając byłemu pracodawcy dyskryminację. Sprawę jednak przegrał. Flanagan odjechał z miejsca zbrodni srebrnym Fordem Mustangiem. Po pościgu został zatrzymany i otoczony przez policję na autostradzie

Motywy działania napastnika nie są znane. Wiadomo jedynie, że wcześniej również pracował w stacji WDBJ7.