Były prezydent Bronisław Komorowski nie chciał komentować pierwszego wystąpienia swojego następcy, Andrzeja Dudy.

Przed południem nowy prezydent złożył przysięgę przed Zgromadzeniem Narodowym. W przemówieniu przed parlamentem dziękował poprzednikom, w tym zmarłemu Lechowi Kaczyńskiemu, mówił o potrzebie jedności i zapowiedział, że będzie dbał o polskie interesy na arenie międzynarodowej a w swojej kancelarii utworzy biuro do spraw Polonii.

Wystąpienia nowego prezydenta słuchali w parlamencie m.in. jego poprzednicy: Lech Wałęsa, Aleksander Kwaśniewski i Bronisław Komorowski. Ten ostatni, wychodząc z budynku Sejmu nie chciał komentować expose swojego następcy. „Ja chciałbym uszanować dzień prezydenta Andrzeja Dudy“ - powiedział Komorowski.

Andrzej Duda jest szóstym prezydentem Polski od 1989 roku. W wyborach startował z ramienia Prawa i Sprawiedliwości, ale po zwycięstwie złożył partyjną legitymację.