PiS i "Solidarność" apelują do prezydenta Bronisława Komorowskiego o rozszerzenie planowanego na wrzesień referendum. Podpisy pod wnioskiem w tej sprawie złożyli dziś w Gdańsku kandydatka partii na premiera Beata Szydło i szef związku zawodowego Piotr Duda. Jutro pismo zostanie wysłane.

Beata Szydło przekonywała, że rozszerzenie referendum jest - według posiadanej przez PiS ekspertyzy prawnej - możliwe. Pytania miałyby dotyczyć kwestii wieku emerytalnego, posyłania 6-latków do szkół i statusu Lasów Państwowych. Szydło mówiła, że Polacy domagali się referendów w tych sprawach składając podpisy pod wnioskami o to. Dodała, że skoro głosowanie i tak ma kosztować 100 milionów złotych, warto zapytać o dodatkowe kwestie.

Piotr Duda także przekonywał, że zaproponowane kwestie są bardzo ważne dla Polaków. Podkreślał, że prezydent przyjął reformę emerytalną mimo sprzeciwu związku. Wyraził jednak nadzieję, że na koniec swojej kadencji postąpi, tak jak powinien postąpić w 2012 roku.

Zgodnie z zaakceptowaną przez Senat decyzją Bronisława Komorowskiego, w referendum 6 września Polacy wypowiedzą się w sprawie Jednomandatowych Okręgów Wyborczych, finansowania partii politycznych z budżetu oraz zmian w prawie podatkowym.