"On się ze wszystkiego wycofa rakiem, ale głównie po wyborach" - dodał. Bronisław Komorowski uważa, że spełnienie obietnic Andrzeja dotyczących obniżenia wieku było ogromnym obciążeniem budżetu państwa i podatników. "Gdyby zrealizować ten pomysł, to wszyscy młodzi ludzie musieliby od 2016 roku płacić stawkę emerytalną wyższą o 500 złotych" - mówił prezydent.
Przypomniał też, że jest już projekt ustawy wprowadzający obok wieku emerytalnego drugie równoległe kryterium przechodzenia na emeryturę, uzależnione od stażu pracy. Zdaniem Komorowskiego takie rozwiązania to koszt 2 procent tego, co byłoby skutkiem zrealizowania pomysłu Andrzeja Dudy.
Dziś ostatni dzień kampanii prezydenckiej. O północy rozpocznie się cisza wyborcza przed niedzielnym głosowaniem.