Prezydent Komorowski powiedział, że by ubiegać się najważniejsze funkcje w państwie, trzeba mieć wiedzę i doświadczenie. W jego ocenie tego brak kontrkandydatom. Tłumaczył, że nie bez powodu wspomina o tym będąc w Radomiu, bo to tu- w 76 roku po proteście radomskich robotników- zaczęła się jego działalność polityczna.
Wiec odbył się w dawnej elektrowni, w której dziś mieści się Mazowieckie Centrum Sztuki Współczesnej.
Prezydent żartobliwie odniósł się do miejsca spotkania.
"Pod koniec kampanii to już człowiek się lekko nosem podpiera, więc każde źródło energii jest podwójnie ważne i cenne". Bronisławowi Komorowskiemu podczas wizyty towarzyszyła pochodząca z Radomia-premier Ewa Kopacz.
Powiązane
Reklama
Reklama