Po rewolucji godności poziom korupcji na Ukrainie pozostał na wysokim poziomie bądź wzrósł. Takiego zdania są przedstawiciele biznesu, którzy wzięli udział w sondażu przeprowadzonym przez GfK Ukraine wraz z Transparency International, Pricewaterhouse Coopers i Prywat Bankiem.

57,2% twierdzi, że poziom korupcji w ciągu ostatnich 6 miesięcy nie zmienił się, a 27,7% że wręcz wzrósł. Jedynie 15,1% przekonuje, że sytuacja poprawiła się. Najbardziej skorumpowane pozostają: inspekcja podatkowa, Agencja Własności Ziemi, milicja drogowa, Służba Celna i MSW, a także inne organy kontrolne i sądy.

Wiceszef Administracji Prezydenta Dmytro Szymkiw tłumaczy, że jest jeszcze za wcześnie, aby Ukraińcy odczuli efekty walki z korupcją, ale jego zdaniem, to ostatnie chwile łapówkarzy.
Andrij Marusow kierujący ukraińskim oddziałem Transparency International podkreśla, że sytuację powinno poprawić Biuro Antykorupcyjne, które jest obecnie tworzone. Będzie się ono zajmować łapówkarstwem na najwyższych szczeblach władzy. „Ryba psuje się od głowy i biuro antykorupcyjne ma ją odciąć” - dodaje.


Zdaniem respondentów, najgorsza sytuacja jest w obwodach odeskim, zaporoskim i chmielnickim. Korupcja dotyka właściwie wszystkich rodzajów biznesu.