Wielu kandydatów, wiele miejsc, wiele opinii. Kampania prezydencka nabiera tempa. Na bieżąco obserwują ją politycy.

Wyborcom w stolicy zaprezentował się prezydent Bronisław Komorowski, w Londynie był kandydat PiS Andrzej Duda. Także w Warszawie do kobiet przemawiała kandydatka SLD Magdalena Ogórek.

Poseł Jarosław Gowin z Polski Razem uważa, że najlepiej wypadł Andrzej Duda. Jego przemówienie wśród Polaków pracujących w Anglii było jego zdaniem przekonujące i wiarygodnie. W przeciwieństwie do czytanego z kartki mało porywającego oświadczenia obecnego prezydenta.

Wczorajsze wystąpienia kandydatów do prezydentury pozytywnie ocenia także poseł niezrzeszony Andrzej Rozenek. Także pochwalił Dudę za umiejętne wykorzystanie "kampanii sukcesu" władz w Warszawie. Swoją wizytą przybliżył problemy ludzi, którzy musieli opuścić kraj w poszukiwaniu godziwych warunków życia. Z kolei Magdalenę Ogórek, Rozenek pochwalił za to, iż w przededniu Dnia Kobiet informowała o ważnych kwestiach na Sejmiku Kobiet Lewicy.

Krzysztof Gawkowski z SLD krytycznie odnosi się do konwencji prezydenta Komorowskiego. Uważa, że ewidentnie korzysta on z poparcia swojej dawnej partii. Świadczyć ma o tym wystąpienie premier Ewy Kopacz, co zdaniem posła lewicy jest naruszeniem niepisanych zasad politycznej elegancji.

Na konwencji Komorowskiego wielokrotnie padały słowa: pokój i bezpieczeństwo. Mimo to, szefowa rządu krytykowała szefa PiS, Jarosława Kaczyńskiego. W jej obronie staje prezydencki doradca, Tomasz Nałęcz. Dodaje, że osobiście utożsamia się z wieloma zdaniami jej przemowy, także pod adresem opozycji. Między innymi, iż Kaczyński podczas kampanii wyborczej zupełnie zmienia swoją retorykę.

Poseł PiS Jacek Sasin twierdzi, że wczorajsze konwencje pokazały, jak różne wizje prezydentury mają dwaj główni kandydaci. Podkreśla, że Komorowski otacza się establishmentem i ludźmi sukcesu, Duda natomiast wiarygodnymi, zwykłymi ludźmi pracy.

Powściągliwość zachowuje Stanisław Żelichowski z PSL. Cieszy się jedynie, że prezydent zaczął podchodzić do swoich konkurentów w poważny sposób, co dobrze świadczy o jego kulturze politycznej. Dodaje, że to najlepszy rywal w drugiej turze dla kandydata Ludowców, Adama Jarubasa.

Ostatnie wystąpienia kandydatów na urząd prezydenta, jak i całą kampanię wyborcy ocenią przy urnach 10 maja.