Tysiące zwolenników Władimira Putina przemaszerują dziś przez Moskwę. Akcję pod hasłami walki z „piątą kolumną” organizuje ruch „Antymajdan”, założony przez klub motocyklowy „Nocne Wilki”.

„Piątą kolumną” prokremlowskie ugrupowania nazywają antyputinowską opozycję i obrońców praw człowieka. (Demonstracja rozpocznie się na Placu Puszkina o 10.00 według czasu polskiego, a o 14.00 będzie wiec na Placu Rewolucji) .

W opinii zwolenników Władimira Putina „piąta kolumna” chce doprowadzić w Rosji do rewolucji, która umożliwi przejęcie władzy przez ludzi zależnych od USA. Organizatorzy demonstracji twierdzą, że rok temu zachodnie służby, głównie amerykańskie, doprowadziły na Ukrainie do zbrojnego przewrotu i podobny scenariusz przygotowują dla Rosji.

„Ukraina nie była ostatecznym celem. Celem jest Rosja” - mówi Polskiemu Radiu założyciel „Antymajdanu”, motocyklista „Nocnych Wilków” Aleksandr Załdostanow. Zwolennik Putina twierdzi, że Rosjanie wciąż nie mają antidotum na zachodnie metody prowadzenia wojny propagandowej. „Zbieramy się dziś, aby spojrzeć w oczy tym, którzy myślą tak samo jak my i upewnić się, że nie jesteśmy sami” - powiedział Załdostanow.

Uczestnicy dzisiejszej demonstracji przygotowali plakaty z hasłami: „Nie dopuścimy do Majdanu”, „Tak dla narodowego kursu Putina”, „Przywrócimy ojczyźnie niepodległość” i „Przegońmy piątą kolumnę”.