Podkreślają, że warto stanowczo ubiegać się o swoje podczas rozmów z rządem. "Jak były strajki, rolnicy też przyjeżdżali do nas" - przypomina jeden z górników. "Chcemy im przekazać, że warto walczyć o swoje. My walczyliśmy i nam się udało" - mówi drugi. Górnicy obiecują, ze będą wspierać rolników do końca ich walki.
Producenci żywności przyjechali do Warszawy, by domagać się między innymi poprawy opłacalności hodowli trzody chlewnej i wypłaty odszkodowań za szkody spowodowane przez dziki. Chcą też uregulowania kwestii kwot mlecznych. Manifestujący blokują wszystkie pasy Alei Ujazdowskich. Na poboczu rozstawiają pierwsze namioty, w których rozdają ciepłą żywność. Niewykluczone, że to początek zapowiadanego "zielonego miasteczka".
W planach organizatorów jest też udział protestujących w Mszy Świętej.