Franciszek Stefaniuk z PSL twierdzi, że rolnicy zamiast protestować, powinni wesprzeć ministra rolnictwa w jego rozmowach z Unią Europejską. Były wicemarszałek Sejmu przyznał, że sytuacja rolników jest zła, dodał jednak, że ich problemów nie rozwiąże się na ulicy.

Zdaniem Stefaniuka, największym problemem rolników jest to, że produkują poniżej opłacalności. Według niego związki zawodowe oraz przedstawiciele rolników i producentów rolnych powinni jednak wspierać ministra rolnictwa w rozmowach z Komisją Europejską. "Komisja pomogła Finlandii, Litwie, Łotwie w związku z embargiem, a Polska ponosi też wielkie straty z tego tytułu" - powiedział Stefaniuk.

Według niego rolnicy nie powinni też podważać kompetencji ministra rolnictwa, bo to - jego zdaniem - osłabia pozycję Marka Sawickiego w jego rozmowach o sprawach rolniczych w Komisji Europejskiej. Według Stefaniuka, Sawicki jest dobrym i kompetentnym ministrem, bo sam jest rolnikiem.

W Warszawie rozpoczął się protest rolników. Protestujący domagają się dopłat do produkcji mleka i wieprzowiny oraz wyższych odszkodowań za szkody łowieckie. Chcą też otrzymać zapewnienie, że grunty rolne nie będą sprzedawane obcokrajowcom.