Rzecznik rządu Iwona Sulik zaznacza, że rozmowy mogą być prowadzone, ale w ramach komisji trójstronnej i nie oznacza to, że rozmawiać będzie bezpośrednio premier. Jak podkreśla, nigdy nie obowiązywała reguła, że w komisji trójstronnej uczestniczy szef rządu. Dodała, że choć Donald Tusk czasami się angażował w takie rozmowy , nie oznacza to, że również Ewa Kopacz będzie reprezentowała rząd w spotkaniach ze związkowcami.

Na poniedziałek wyznaczone jest spotkanie związkowców i pracodawców z ministrem pracy Władysławem Kosiniakiem Kamyszem. Zdaniem związkowców, w rozmowach powinna uczestniczyć premier, a nie minister pracy, który nie ma umocowania do rozwiązania wielu spraw branżowych, gospodarczych i społecznych.