Kreml nieustannie blefuje. Do takich wniosków doszedł politolog Aleksiej Małaszenko. Ekspert na łamach „Niezawisimoj Gaziety” twierdzi, że właśnie z tego powodu Rosja jest krajem nieprzewidywalnym, zarówno w polityce wewnętrznej, jak i zagranicznej.

Małaszenko wskazuje na trzy mity, które zdominowały politykę Kremla. Pierwszy dotyczy straszenia Zachodu twardą postawą Rosji. Drugi, to przekonanie, że współpraca z krajami Azji może być alternatywą dla Unii Europejskiej i USA. Natomiast trzeci opiera się na próbie odbudowy pozycji Rosji wśród krajów dawnego ZSRR.

W opinii eksperta „Niezawisimoj Gaziety”, w tych trzech przypadkach „wszystko akurat jest odwrotnie”. Aleksiej Małaszenko krytykuje rosyjskie władze za stosowanie blefu w polityce wewnętrznej i zagranicznej. Podkreśla, że nie jest prawdą jakoby rosyjska gospodarka wzmacniała się dzięki trudnej sytuacji ekonomicznej i sankcjom. Zaznacza, że Rosja nie jest potęgą militarną i nie musi się zbroić, ponieważ nikt nie zamierza na nią napadać. Radzi też, aby nie wmawiano innym krajom, że nie było aneksji Krymu, bo i tak nikt w to nie uwierzy. Na koniec politolog ostrzega przed nieprzewidywalnością polityki Kremla i radzi, aby nie liczono w najbliższym roku na cud.