Nie będzie dyscypliny w klubie PSL podczas głosowania nad tak zwaną antyprzemocową konwencją - ogłosił szef klubu tej partii Jan Bury. Jak mówił w Trójce, Sejm zajmie się tą sprawą na najbliższym posiedzeniu, najpóźniej na początku lutego.

Jan Bury dodał, że kilka dni temu rozmawiał o tym z marszałkiem Sikorskim, który pytał, czy PSL jest gotowy do głosowania. Zdaniem polityka ludowców, nie powinno się dłużej odkładać tej sprawy.

Polityk zadeklarował, że podczas głosowania nad konwencją "być może wstrzyma się od głosu". Jak dodał, umowa koalicyjna nie przewiduje dyscypliny w sprawach "z pogranicza etyczno - moralnego", dlatego nie zostanie ona wprowadzona w PSL.

Konwencja o zapobieganiu i przeciwdziałaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej budzi liczne kontrowersje, między innymi w środowiskach konserwatywnych. Jego krytycy mówią, że pod pozorami walki z przemocą projekt wprowadza przepisy, zwiększające możliwości ingerencji państwa w życie rodzinne i ogranicza wolności obywatelskie.