Bez przełomu w rozmowach ministra zdrowia Bartosza Arłukowicza z lekarzami z Porozumienia Zielonogórskiego. Organizacja wezwała do budynku resortu zdrowia trzech dodatkowych negocjatorów.

Rozmowy w Warszawie trwają od 16:00. Przed wejściem do gmachu ministerstwa Mariusz Małecki, prezes Porozumienia Zielonogórskiego na Podkarpaciu, powiedział dziennikarzom, że negocjacje "nie idą w dobrym kierunku". Najprawdopodobniej mamy do czynienia z kolejnym PR-owskim show w wykonaniu pana ministra - powiedział Mariusz Małecki. Jak zapewnił, lekarze są zdeterminowani, by pozostać w resorcie "tak długo, dopóty będzie możliwe otwarcie przychodni". Przyznał jednak, że nie zna szczegółów negocjacji, a dysponuje tylko ogólnymi doniesieniami. Mamy jedynie informację, że jest brak woli porozumienia ze strony ministra - powiedział.

Tematem negocjacji resortu zdrowia z lekarzami są zmiany wprowadzone w służbie zdrowia od Nowego Roku, nieakceptowane przez medyków. Chodzi między innymi o nowe obowiązki lekarzy rodzinnych, związane z wejściem w życie pakietów onkologicznego i kolejkowego. Osią sporu jest także sposób finansowania podstawowej opieki zdrowotnej.