Francja zamierza kupić od Amerykanów dodatkowe drony, bezpilotowe samoloty. Informację na ten temat podał minister obrony Jean-Yves Le Drian.

Francuzom chodzi o kupno dodatkowego systemu Reaper, związanego z lotami bez pilotów - trzy maszyny plus zespół naprowadzania z ziemi i zdalnego sterowania dronami. Mimo ogromnych cięć w budżecie przeznaczonym na cele wojskowe, Francja już zamówiła kilka tego typu urządzeń, a teraz rozwija swoje plany i zamierza kupić do 2019 roku dwanaście systemów Reaper. Dwa już są w użyciu. Trzeci będzie dział do końca marca.

Jednak szef sztabu francuskiego lotnictwa generał Denis Mercier stwierdził, że wobec obecnej sytuacji na świecie, między innymi w związku z prowadzonymi operacjami przeciwko islamistom w Afryce, konieczne jest kupno dodatkowych systemów Reaper. Generał podkreślił, że przede wszystkim chodzi o działania wywiadowcze. Drony służą do zbierania bezcennych informacji, które potem są wykorzystywane w Mali i innych rejonach Afryki do walki z dżihadem. Według Merciera tego typu samoloty są kluczem do prowadzenia działań przez francuskich żołnierzy przeciwko islamistom.