Dariusz P., podejrzany o podpalenie domu w Jastrzębiu Zdroju i zabicie w ten sposób pięciorga członków najbliższej rodziny, był w chwili przestępstwa poczytalny - tak orzekli biegli po przeprowadzonej obserwacji psychiatrycznej.

Pisemną opinię w tej sprawie otrzymała dziś gliwicka prokuratura. Uznanie Dariusza P. za poczytalnego oznacza, że mężczyzna może odpowiadać karnie i śledztwo w tej sprawie nie zostanie umorzone. Wkrótce do sądu powinien trafić akt oskarżenia. Dariuszowi P. grozi dożywocie.

Obserwacja przeprowadzona w szpitalu psychiatrycznym przy areszcie śledczym we Wrocławiu rozpoczęła się we wrześniu, a zakończyła pod koniec października.

W pożarze, do którego doszło w maju ubiegłego roku zginęła żona Dariusza P. i czworo ich dzieci. Mężczyzna został zatrzymany i aresztowany pod koniec marca tego roku. Gliwicka prokuratura zarzuciła mu zabójstwo pięciu osób, a także usiłowanie zabójstwa szóstej - najstarszego syna, który ocalał z pożaru. Motywem przestępstwa miała być chęć uzyskania pieniędzy z ubezpieczenia.