Część głównych stron internetowych w Korei Północnej, wciąż jest zablokowana. Narastają spekulacje czy to część"cyberstarcia" pomiędzy Waszyngtonem i Pjongjangiem.

Ponownie nie można połączyć się ze stronami internetowymi największych północnokoreańskich dzienników, będących propagandową tubą komunistycznych władz. W poniedziałek doszło do całkowitej blokady północnokoreańskich stron internetowych, przez co cały kraj został odcięty od dostępu do sieci www.

Tym niemniej dostęp do internetu w Korei Północnej podlega ścisłej kontroli. Zarejestrowanych jest tam niewiele ponad1000 adresów IP. Narastają spekulacje dotyczące przyczyn blokady internetu w Korei Północnej i ewentualnego związku tej sytuacji z oskarżeniem Pjongjangu przez Waszyngton o przeprowadzenie cyberataku na serwery Sony Pictures. Prezydent Barack Obama zapowiedział, że to wydarzenie nie pozostanie bez odpowiedzi.