Premier Ewa Kopacz wzięła udział w sesji zdjęciowej dla magazynu "Viva". Przy zdjęciach znalazła się informacja o tym, z jakich firm i sklepów pochodzą ubrania i dodatki, w których wystąpiła premier. Wczoraj Radio ZET informowało, że Kancelaria Premiera chce wyjaśnień od redakcji tygodnika "Viva!". Redakcja miała o podpisach nie uprzedzić premier.
W TVN24 sesję zdjęciową skomentował były premier Kazimierz Marcinkiewicz. Polityk stwierdził, że jego zdaniem "ktoś wpuścił Ewę Kopacz w maliny".
- Ktoś źle pokierował tymi sprawami, ona na pewno się tym nie zajmowała - powiedział i dodał: "Ktoś z kancelarii premier powinien za to polecieć. Gdybym ja był na jej miejscu byłyby dymisje".
Były premier podkreślał, że szefowa rządu potrzebuje doradców merytorycznych i wizerunkowych, którzy będą wspierać ją w działaniach akceptowanych przez społeczeństwo.
- Jak ja się temu przyglądam, to widzę, że pani premier jest bardzo nierówna. Czasem ma doskonałe wystąpienie, widać power, ciekawe podejście do Polski, a czasem widzę tę nierówność - powiedział.