To pomysł na wzmocnienie rządu - mówi minister spraw zagranicznych.

Premier Ewa Kopacz powołała czterech nowych wiceministrów, pełniących też funkcję jej pełnomocników. Grzegorz Schetyna mówił w radiowej Jedynce, że taka zmiana jest naturalna rok przed wyborami. Ewa Kopacz dopiero co objęła urząd i dzięki takiemu ruchowi ma okazję przyspieszyć pewne kwestie. Dzięki temu bez rewolucji kadrowej może wzmocnić swój rząd - mówił gość Jedynki. Jest to ważne zwłaszcza w świetle zbliżających się kampanii wyborczych - dodał Schetyna.

Premier Kopacz będzie miała swoich pełnomocników w randze ministrów w resortach: zdrowia, skarbu, edukacji i infrastruktury. Takiego pełnomocnika nie ma natomiast w ministerstwie spraw zagranicznych. Grzegorz Schetyna mówił, że jedyna zmiana w jego resorcie wynika z tego, że była wiceminister Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz wyjechała na placówkę w Moskwie. W ubiegłym tygodniu jej miejsce zajął Konrad Pawlik.