Samozwańcza Republika Doniecka ogłosiła rezultaty wczorajszych pseudowyborów. Głosowanie uznała tylko Rosja, a spotkało się ono z krytyką Zachodu, między innymi, Unii Europejskiej

Ogłaszając wyniki pseudowyborów, szef komisji wyborczej Roman Liahin poinformował, że nowym przewodniczącym samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej został dotychczasowy przywódca separatystów Ołeksandr Zacharczenko, na którego miało zagłosować 765 tysięcy wyborców. Trochę mniej osób poparło jego ugrupowanie Republika Doniecka w wyborach do samozwańczej Rady Ludowej. Roman Liahin nie podał wyników w procentach, a jedynie w liczbie oddanych głosów. Nie podano też frekwencji. Można jednak obliczyć, że poparcie dla Ołeksandra Zacharczenki sięgnęło 80%.

W innym nie uznawanym przez wspólnotę międzynarodową państwie: Ługańskiej Republice Ludowej, choć nie policzono wszystkich głosów to poinformowano, że tam także wygrał dotychczasowy jej kierownik Ihor Płotnicki. Jakoby poparło go prawie 2/3 wyborców.
Ukraina i Unia Europejska uznały pseudowybory za niezgodne z prawem. Według prezydenta Petra Poroszenki naruszają one porozumienia z Mińska i nie prowadzą do pokojowego rozwiązania konfliktu na Wschodzie.