Dolnośląski NFZ nie może zakończyć kontroli w Powiatowym Centrum Medycznym w Wołowie bo pracownicy są nieobecni. Kontrola ma wyjaśnić przyczyny śmierci pacjenta pod szpitalem i nocną pomocą lekarską.

W ubiegłym tygodniu, 60-letni mężczyzna nie został wpuszczony tam w nocy, bo miał zachowywać się agresywnie. Wezwano policję. Jednak na pomoc było za późno. Chory zmarł.
Joanna Mierzwińska - rzeczniczka dolnośląskiego oddziału NFZ mówi, że kontrola musi potrwać dłużej, niż się spodziewano.

Lekarka, która była wówczas na dyżurze jest teraz na urlopie a pielęgniarka - na zwolnieniu lekarskim. Dlatego zakończenie czynności kontrolnych przełożono na przyszły tydzień. Sprawą śmierci pacjenta zajmuje się też prokuratura, która czeka na wyniki sekcji zwłok.