Rebelianci z organizacji Państwo Islamskie przejęli kontrolę nad strategiczną, największą w kraju zaporą wodną, położoną nieopodal Mosulu. Jej zdobycie umożliwia dżihadystom zalanie głównych irackich miast.

Zwycięskie walki z siłami kurdyjskimi umożliwiły islamskim bojownikom także zajęcie trzech kolejnych miast i pola naftowego. W swojej analizie agencja Reutera podkreśla, że dzisiejsza zdobycz sunnickich rebeliantów może również ułatwić im obalenie szyickiego premiera Iraku, Nuriego Al-Malikiego.

Podczas opanowywania miasta Zumar siły Państwa Islamskiego tylko na początku spotkały się z silnym oporem ze strony Kurdów. Po zajęciu miejscowości, islamiści wywiesili czarne flagi. Prawdopodobnie przeprowadzą masowe egzekucje zatrzymanych przeciwników. ONZ informuje, że z rejonu walk uciekło około 200 tysięcy ludzi, co grozi katastrofą humanitarną.

Sunniccy rebelianci prowadzą swoją ofensywę od 9 czerwca. Od tego czasu udało im się opanować północną część Iraku i Syrii. Islamskie Państwo postuluje utworzenie na tym obszarze kalifatu, opartego na zasadach prawa koranicznego.