Frank-Walter Steinmeier, przed unijnym szczytem, mówił, że Berlin nadal chce rozmawiać z Moskwą, choć, jak zastrzegł, potrzebna jest większa presja ekonomiczna, by wymusić na Rosjanach zmianę kursu.

"Uważam, że powinniśmy pozostać otwarci na rozładowanie sytuacji wszelkimi środkami dyplomatycznymi"- mówił przed spotkaniem niemiecki minister. Jednak, jak dodał, konieczne jest, by tej gotowości towarzyszyły środki mocniejszego nacisku.

W Brukseli trwa spotkanie szefów dyplomacji 28 krajów, którzy mają zdecydować, jaka będzie odpowiedź Wspólnoty na działania Rosji. To pierwsze spotkanie unijnych ministrów po katastrofie malezyjskiego samolotu. Analizy i dowody wskazują, że maszynę zestrzelili prorosyjscy separatyści.