"Dobre i rzeczowe" - tak ocenia wystąpienie prezydenta przed Zgromadzeniem Narodowym senator niezrzeszony, Włodzimierz Cimoszewicz.

Były premier powiedział, że prezydenckie orędzie zawierało sporo trafnych uwag, zwłaszcza w części dotyczącej perspektyw na przyszłość. Za szczególnie trafne Cimoszewicz uznał twierdzenia, że musimy budować kraj i konkurencyjność gospodarki wykorzystując wiedzę i że wyczerpują się płytkie rezerwy rozwoju. Dodał jednak, że wiele z kwestii, które podniósł w orędziu prezydent Komorowski, powinno być omówionych przynajmniej kilka lat temu.

Senator odniósł się też do słów prezydenta, który namawiał do szerszej integracji z Unią Europejską i wejścia do strefy euro. Zdaniem Cimoszewicza, jednym z poważnych błędów obecnego rządu było zaniechanie poważnej dyskusji na ten temat. Doprowadziło to do paradoksalnej sytuacji, w której euroentuzjastyczne społeczeństwo polskie jest niezwykle sceptyczne, gdy chodzi o przyjęcie wspólnej waluty. Cimoszewicz przyznał, że da się to wytłumaczyć negatywnymi sygnałami, jakie napływały w okresie kryzysu ze strefy euro. Nie były one jednak w żaden sposób równoważone innymi argumentami. "Ta dyskusja jest potrzebna" - podkreślił Włodzimierz Cimoszewicz. Po południu w parlamencie posłowie i senatorowie oraz zaproszeni goście wysłuchali orędzia Bronisława Komorowskiego. Prezydent wygłosił je z okazji 25-lecia demokracji.