Jean-Claude Juncker ma pierwszeństwo w próbie utworzenia większości w Parlamencie Europejskim dla poparcia swej kandydatury na szefa Komisji.

Tak zdecydowali przewodniczący frakcji w europarlamencie na dzisiejszym spotkaniu w Brukseli. To pierwsze takie rozmowy, na których omawiano wyniki ostatnich wyborów. Wieczorem w tym samym celu spotkają się unijni przywódcy.

Jean-Claude Juncker - były premier Luksemburga - jest kandydatem chadeków, którym w niedzielę udało się zdobyć 213 z 751 mandatów w nowym Parlamencie. Choć to o ponad 60 mniej niż w rozdaniu sprzed 5 lat, Europejska Partia Ludowa pozostaje największą siłą polityczną w unijnej instytucji. Dlatego też to Juncker może jako pierwszy rozpocząć walkę o stanowisko szefa Komisji Europejskiej. Aby ją wygrać, musi najpierw zebrać kwalifikowaną większość wśród nowych europosłów.

Oprócz konsultacji między poszczególnymi frakcjami Parlament Europejski czekają także intensywne rozmowy z państwami członkowskimi, których poparcie jest konieczne do wyłonienia następcy Jose Barroso. Podczas wieczornego spotkania unijni przywódcy mają udzielić szefowi Rady Europejskiej Hermanowi Van Rompuyowi mandatu do negocjacji w tej sprawie.