I proponuje współpracę Jarosławowi Kaczyńskiemu w wyborach parlamentarnych w 2015 roku: - Wyrzucenie nas z PiS było błędem PiS, ale trzeba iść do przodu i wyciągnąć wnioski - dodaje Kurski.
- Chcemy wysłać sygnał do wyborców prawicy, że prawica może wygrać tylko w warunkach istnienia drugiej poważnej partii politycznej. Sześć razy PiS miał monopol, sześć razy przegrywał. Ostatni raz wygrał wtedy kiedy miał, jako partnera, inną partię prawicową, Ligę Polskich Rodzin, partię średnich rozmiarów. Takich rozmiarów jest Solidarna Polska. Jesteśmy średnią partią prawicową, bez której PiS nigdy nie będzie w stanie sformułować rządowej koalicji. A prezes Kaczyński sam nigdy nie wygra. W związku z czym ten kto chce zwycięstwa prawicy, mało tego, ten kto chce jedności prawicy, powinien chcieć jedności wyborczej prawicy, a to oznacza koalicyjną listę wyborczą PiS-u i Solidarnej Polski. Pod warunkiem, że Solidarna Polska zostanie zaakceptowana przez wyborców jako osobny podmiot i to się właśnie stanie, mam nadzieję, w najbliższą niedzielę - mówił Kurski w rozmowie z reporterem Superstacji.