"Naszą intencją absolutnie nie jest przekraczanie ukraińskiej granicy. Nie jesteśmy tym zainteresowani" - powiedział Ławrow w wywiadzie dla rosyjskiej telewizji. Dodał, że ostatnie kontakty między Rosją i Zachodem pokazują możliwość podjęcia wspólnej inicjatywy, która - jak powiedział - mogłaby być przedstawiona "naszym ukraińskim kolegom".
Według ministra Ławrowa, dla Rosji priorytetem jest przeprowadzenie przez Ukrainę reformy konstytucyjnej, która przekształciłaby kraj w federację podmiotów o dużym stopniu autonomii.
"Szczerze mówiąc, nie widzę dla Ukrainy innej drogi niż federalizacja. Choć być może ktoś wie lepiej i zna magiczne rozwiązanie, pozwalające na zachowanie państwa unitarnego" - powiedział szef rosyjskiego MSZ. Według niego, także Zachód jest otwarty na ideę federalizacji Ukrainy.
Ławrow zwrócił uwagę na silne związki obecnego rządu Ukrainy z Unią Europejską. Jak powiedział, "raczej trudno uwierzyć w niezależność obecnych władz w Kijowie".
Zdaniem szefa rosyjskiej dyplomacji, nowa konstytucja Ukrainy powinna jednoznacznie określić jej status jako państwa neutralnego - co wykluczałoby jej przyszłą przynależność do NATO.
Siergiej Ławrow uważa też, że już najwyższy czas, by demonstranci opuścili okupowane ulice, place i budynki, w tym kijowski Majdan. "To wstyd dla europejskiego kraju, dla jednego z najładniejszych miast w Europie, że Majdan od pół roku jest niedostępny dla zwykłych ludzi. To wstyd dla wszystkich, którzy to tolerują" - powiedział rosyjski minister. Pochwalił natomiast ukraińskie władze i Zachód za wywieranie presji na nacjonalistyczne ugrupowanie Prawy Sektor. "Lepiej późno niż wcale" - powiedział Siergiej Ławrow w wywiadzie dla rosyjskiej telewizji.