Ksiądz Wojciech G. został aresztowany na 3 miesiące - zdecydował warszawski sąd. Wczoraj prokuratura postawiła duchownemu zarzuty popełnienia czterech przestępstw o charakterze pedofilskim. Dwa z nich duchowny miał popełnić w Polsce, pozostałe na Dominikanie.

"Sąd podzielił argumentację prokuratury i wskazał, że przebywanie podejrzanego na wolności może rodzić niebezpieczeństwo dla przebiegu postępowania" - mówił po posiedzeniu sądu prokurator Radosław Cieśliński. Jak dodał, podczas posiedzenia w sprawie tymczasowego aresztowania podejrzany duchowny nie odpowiadał na pytania sądu i stron, wygłosił tylko krótkie oświadczenie, którego treści prokurator nie ujawnił.

Obrońca Wojciecha G. zapowiedział już, że złoży zażalenie na decyzje sądu o tymczasowym aresztowaniu duchownego.

Prokuratorzy zarzucają księdzu Wojciechowi G. między innymi doprowadzenie do "innych czynności seksualnych" wobec nieletnich poniżej 15. roku życia i obcowanie płciowe z dzieckiem poniżej 15. roku życia. Przestępstwa te zagrożone są karą do 12 lat pozbawienia wolności. W jednym przypadku zarzut dotyczy "utrwalania treści o charakterze pornograficznym" z udziałem dziecka poniżej 15 roku życia.

Po przedstawieniu mu zarzutów przez prokuraturę podejrzany nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień, nie odpowiadał też na pytania stron.

Ksiądz Wojciech G. pracował przez pewien czas na Dominikanie. Według tamtejszych śledczych miał się dopuścić molestowania seksualnego dzieci. Sprawę od września 2013 roku bada stołeczna Prokuratura Okręgowa. Warszawscy śledczy sprawdzają też wątek byłego nuncjusza apostolskiego na Dominikanie, arcybiskupa Józefa Wesołowskiego, podejrzanego o podobne przestępstwa.