Sanie i renifery są dobrze przygotowane na tak daleką i szybką podróż. Po południu Mikołaj opuści swoją siedzibę w Rovaniemi w Laponii i wyruszy w świat, aby rozdać dzieciom prezenty.

Święty Mikołaj powiedział, że to jedyny dzień w roku, kiedy opuszcza swoje biuro, a następnego dnia przychodzi trochę później. Jak tłumaczy, w Wigilię odwiedza kraje w najbliższej okolicy Finlandii, a w Boże Narodzenie wszystkie pozostałe.

Święty Mikołaj zastrzega jednak, że nie dotrze dziś do wszystkich dzieci. Chodzi w szczególności o te niegrzeczne. "Często "dzieci" mówią mi, że czekały na mnie 25 lat i ja nigdy do nich nie przyszedłem. A ja na to odpowiadam: a może powinieneś stanąć przed lustrem i odpowiedzieć sobie na pytanie czy byłeś miły przez cały rok. I wtedy większość z nich stwierdza, że coś może być na rzeczy." - mówił.

Mikołaj zachęca grzeczne dzieci w Polsce, aby wypatrywały jego sani na niebie tuż po pojawieniu się pierwszej gwiazdki.