Rosja wierzy w szczerość intencji Baszara al-Asada. Oświadczył tak przebywający w Damaszku rosyjski wiceminister spraw zagranicznych Siergiej Riabkow. W rozmowie z agencją Interfax dyplomata wyraził przekonanie, że strona syryjska wypełni wszystkie międzynarodowe zobowiązania związane z utylizacją broni chemicznej.

Zapewnienie potwierdził osobiście prezydent Syrii Baszar al-Asad w wywiadzie dla amerykańskiej telewizji „Fox - News”. -„Biorę na siebie wszystkie obowiązki wynikające z rosyjsko - amerykańskiego porozumienia, osiągniętego w Genewie” - oświadczył syryjski dyktator. Według wyliczeń Asada koszt utylizacji arsenału chemicznego wyniesie około 1 miliarda dolarów i wiąże się z dużym ryzykiem dla środowiska naturalnego.

Wcześniej Syria przekazała przebywającemu w Damaszku wiceszefowi rosyjskiej dyplomacji dodatkowe materiały rzekomo świadczące o użyciu broni chemicznej przez rebeliantów. Minister Siergiej Riabkow przekazał te dokumentu inspektorom ONZ. Rosja domaga się zwołania międzynarodowej konferencji pokojowej z udziałem wszystkich stron syryjskiego konfliktu.