Premier czeskiego rządu fachowców złożył dymisję na ręce prezydenta Milosza Zemana. W ubiegłym tygodniu jego gabinet nie otrzymał wotum zaufania w parlamencie.

Prezydent przyjął dymisję rządu Jirzego Rusnoka i jednocześnie powierzył mu zadanie kierowania krajem, aż do czasu powołania nowego gabinetu. A to nastąpi dopiero po przyśpieszonych wyborach parlamentarnych. Ich termin na razie nie jest znany. Prezydent ogłosi ich datę dopiero po tym, kiedy parlamentarzyści zdecydują się na samorozwiązanie izby. Na razie specjalnie się nie kwapią.

Jeszcze w ubiegłym tygodniu buńczucznie zapowiadali, że zrobią to jak najszybciej. Teraz wszystko wskazuje na to, że głosowanie w tej sprawie odbędzie się dopiero 20. sierpnia. Prezydent Zeman zapowiedział już, że jeśli izba się rozwiąże ogłosi termin nowych, przyśpieszonych wyborów „bez zwłoki”, co oznacza, że Czesi mogli by pójść do urn w październiku.