Opiniotwórczy ukraiński portal "Lewy Brzeg" twierdzi, że decyzja w sprawie dalszych losów Julii Tymoszenko musi zapaść do 20 września. Sprawa byłej premier stanowi przeszkodę w zbliżeniu Kijowa i Brukseli.

Według portalu, w czasie zeszłotygodniowego spotkania z prezydentem Wiktorem Janukowyczem przedstawiciele misji Parlamentu Europejskiego na Ukrainie: Pat Cox i Aleksander Kwaśniewski oświadczyli, że decyzja musi zapaść do 20 września, ponieważ do tego czasu muszą oni przekazać Komisji Europejskiej swoją ocenę sytuacji. Od tego z kolei zależy, czy Bruksela zdecyduje się na podpisanie umowy stowarzyszeniowej z Kijowem w listopadzie w Wilnie. Lewy Brzeg uważa, że jeżeli ukraińskie władze nie podejmą żadnych działań, członkowie misji raczej nie poprą takiego kroku.

Choć portal pisze o „decyzji w sprawie uwolnienia Julii Tymoszenko”, to inne kijowskie media mówią, że obecnie jest mowa jedynie o wydaniu pozwolenia przez władze na leczenie byłej premier w Niemczech. Aby podpisać umowę stowarzyszeniową, Ukraina powinna spełnić także dwa inne warunki: przeprowadzić reformę sądownictwa i wprowadzić zmiany w ordynacji wyborczej.