W rządzie dyktatora Ibrahim piastował ważne stanowiska, między innymi ministra edukacji. Wpadł w ręce rebeliantów w rodzinnym mieście Kadafiego, Syrcie. Według medialnych doniesień, miał tam wzywać mieszkańców do formowania zbrojnych gangów, które walczyłyby z powstańcami.
Władze Libii chciałyby pociągnąć do odpowiedzialności karnej rodzinę Kadafiego i jego otoczenie, jednak działacze praw człowieka mają wątpliwości, czy ich procesy spełniałyby standardy międzynarodowe.
W sierpniu przed sądem ma stanąć syn dyktatora, Saif al-Islam Gaddafi, który również pełnił ważne stanowisko w reżimie.