„Drodzy młodzi, jesteśmy umówieni na spotkanie na najbliższy Światowy Dzień Młodzieży w 2016 r. w Krakowie, w Polsce. Przez matczyne wstawiennictwo Maryi prośmy o światło Ducha Świętego na drogę, która nas poprowadzi ku temu nowemu etapowi radosnego świętowania wiary i miłości Chrystusa” - powiedział Franciszek.
Te słowa wywołały wybuch radości w grupkach Polaków na Copacabana. Polska młodzież zaczęła skakać, tańczyć, a nad ich głowami pojawiły się biało-czerwone flagi i balony.
Na wiadomość o organizacji Dni Młodzieży i związanej z tym wizycie papieża w Krakowie zareagował już metropolita krakowski kardynał Stanisław Dziwisz. Były sekretarz Jana Pawła II, który jest w Rio de Janeiro napisał w oświadczeniu, że decyzja papieża to dla Polski radość, wyróżnienie i zobowiązanie. Przypomniał, że w tym samym czasie będzie obchodzona 1050. Rocznica Chrztu Polski. „Już dzisiaj Polska i Kraków otwierają na oścież serca, by za trzy lata przyjąć młodych pielgrzymów z Papieżem Franciszkiem na czele” - napisał kardynał Dziwisz.
Jeszcze w marcu, w kilka dni po konklawe, Franciszka zaprosili do Polski kardynałowie Stanisław Dziwisz i Kazimierz Nycz. Zaproszenie wystosował też prezydent Bronisław Komorowski.
Tegoroczne Światowe Dni Młodzieży w Rio z udziałem Franciszka właśnie dobiegają końca. W niedzielnej mszy na Copacabana biorą udział trzy miliony osób. Wieczorem papież odleci z Brazylii do Rzymu.