Platforma Obywatelska walczy o Elbląg. W niedzielę odbędzie się tam druga tura wyborów prezydenta miasta. O tę funkcję rywalizują: kandydatka PO Elżbieta Gelert i Jerzy Wilk z PiS-u.

Jutro do Elbląga wybiera się pierwszy wiceprzewodniczący Platformy Grzegorz Schetyna. Jak tłumaczy, konieczne jest zaangażowanie w kampanię, szczególnie po referendum, w którym odwołano władze samorządowe związane z PO. Trudne miejsce, trudny czas, wielkie wyzwanie - mówi. Dlatego - przekonuje - trzeba wspierać kandydatkę Platformy do ostatniego dnia.
W ocenie Schetyny, Elżbieta Gelert uzyskała dobry wynik w pierwszej turze wyborów. Rokuje na przyszłość - dodaje. Jak mówi, na razie szanse sondażowe są.

Polityk pytany, czy Platforma będzie zabiegać o głosy tych, którzy w pierwszej turze poparli innych kandydatów odpowiada, że trzeba poszerzać elektorat. Ale - dodaje - to jest kwestia komitetu wyborczego i regionalnych struktur PO. "Wszystkich elblążan będziemy prosić o udział w wyborach i głosowanie na Elżbietę Gelert" - zaznaczył.

Przedterminowe wybory prezydenta Elbląga odbyły się 23 czerwca. Jednocześnie elblążanie wybierali też 25-osobową Radę Miasta, w której Platforma Obywatelska miała większość. Po wyborach zasiądą w niej przedstawiciele tylko czterech ugrupowań. PiS ma 10 mandatów, PO - 7, SLD - 5, a komitet Witolda Wróblewskiego - 3 mandaty. Radnych i związanego z PO prezydenta Elbląga odwołano w kwietniu w referendum.