Słowa te oburzyły jedną z liderek Kongresu Kobiet - prof. Magdalenę Środę, która stwierdziła na antenie TVN24, że: "to są takie seksistowskie żarty, których mamy już dosyć". To tak jakbym poszła na zjazd PSL i powiedziała - same chłopy, same wsiochy. To jest obraźliwe, głupie" - dodała.
Słowa Piechocińskiego skomentowała też w TVN24 Małgorzata Kidawa-Błońska z koalicyjnego PO. - Szkoda, że pan wicepremier był tak krótko na Kongresie. Gdyby został na dyskusjach, to by posłuchał o czym rozmawiają kobiety. Zobaczył by, że interesują je inne problemy. Takie upraszczanie świadczy o tym, że chyba pan wicepremier trochę się Kongrsu przestraszył - oceniła posłanka.