Jak wyjaśnia IAR rzecznik łódzkiej prokuratury Krzysztof Kopania, firma farmaceutyczna zawierała z lekarzami umowy na prowadzenie szkoleń. W rzeczywistości mogły to być zakamuflowane łapówki za wypisanie określonej liczby recept na leki proponowane przez koncern farmaceutyczny. Chodzi o dwa specyfiki służące do leczenia niewydolności oddechowej.
Lekarze mieli otrzymywać korzyści majątkowe w kwotach od tysiąca do nawet 15 tys. zł. Jak wyjaśnił Krzysztof Kopania, po przesłuchaniach będzie podjęta decyzja, czy lekarze pozostaną w areszcie. Zatrzymanym grozi do 8 lat więzienia.
W grudniu ubiegłego roku w tej sprawie zatrzymana została menadżerka firmy farmaceutycznej. Usłyszała zarzuty o charakterze korupcyjnym.