Mimo to uczestnicy obu zgromadzeń mają pojawić się przed domem Jaruzelskiego w nocy z 12 na 13 grudnia. "Demonstracja odbędzie się z 12 na 13 grudnia, bo i tak jest zgłoszona inna manifestacja, ale w tym samym celu" - powiedział PAP Wąsik. Jak dodał, przedstawiciele obu organizatorów rozmawiali już na ten temat. Magdalena Łań ze stołecznego ratusza powiedziała z kolei, że po południu komitet odwołał zgromadzenie zgłoszone wcześniej na noc z 13 na 14 grudnia.
Poza tą manifestacją PiS zaplanowało na 13 grudnia marsz Wolności, Solidarności i Niepodległości. Rozpocznie się on na pl. Trzech Krzyży przed pomnikiem Wincentego Witosa, a zakończy przed kancelarią premiera. W planach jest m.in. apel poległych w stanie wojennym oraz złożenie kwiatów przed pomnikami Witosa, Ronalda Reagana, Stefana Grota-Roweckiego, Ignacego Paderewskiego, Romana Dmowskiego i Józefa Piłsudskiego.
Komentarze(21)
Pokaż:
UWAGA WRACAJĄ NIEZNANI SPRAWCY
Spłonął dom Klaudiusza Wesołka - antyrządowego blogera
Spłonął dom trójmiejskiego blogera Klaudiusza Wesołka. Najprawdopodobniej było to podpalenie, ale jego sprawcy pozostają nieznani. Wesołek stracił nie tylko dom, ale również psy, które spłonęły w ogniu.
„Obecnie prowadzone jest postępowanie policji” – pisze Pressmix, ale nieoficjalnie wiadomo, że sprawcy są nieznani.
Wojennym walczyli o Wolność i Demokrację nie będzie na tym "marszu"mają zbyt wiele godności by uczestniczyć w hucpie organizowanej przez tchórzy i cwaniaczków politycznych.Teraz kiedy takie manifestacje nie grożą represjami kurduplowaty prezesik "manifestuje".W czasach kiedy groziło to utratą wolności czy nawet życia ten tchórz Kaczyński nie uczestniczył w ani jednej manifestacji.A dzisiaj udaje wielkiego kombatanta.TO OBRZYDLIWE!!!
W tym roku szczególnie musimy pamiętać o dwóch wątkach
Pierwszy to odwołanie się do takich wspólnych wartości jak wolność, prawda i demokracja, które 13 grudnia 1981 r. zostały pogwałcone. Pragnę też przypominać o ofiarach. Nie tylko tych, którzy podczas stanu wojennego oddali życie, ale także tych, którzy przypłacili ten czas utratą zdrowia, pracy czy zmuszonych do emigracji.
CHCEMY nawiązywać do gestu solidarności wobec Polaków z wigilię Bożego Narodzenia 1981 r. W oknie Pałacu Apostolskiego w Watykanie zapłonęła wtedy świeca na znak jedności z rodakami papież Jana Pawła II. Do postawienia w oknach świec wezwał także prezydent USA Ronald Reagan, który w bożonarodzeniowym orędziu do narodu powiedział:
Polacy zostali zdradzeni przez własny rząd. Ci, którzy nimi rządzą, oraz ich totalitarni sojusznicy obawiają się wolności, którą Polacy tak bardzo umiłowali (...). Niech płomień milionów świec w amerykańskich domach
będzie świadectwem, że światła wolności nie uda się zgasić.